Spojrzałam na czerwonowłosego chłopaka
- Cześć - mruknął
- Hej - odpowiedziałam i odwróciłam się - Dałbyś mi jeszcze pędzle? - zapytałam trzymając farbę
- Tak pewnie - kiwnął Shadow podając mi kilka pędzli
- Co będziesz malować? - zapytała mała dziewczynka
- Pokój - odpowiedziałam
- Mogę Ci pomóc? - wyszczerzyła się, no tak pewnie wychowywana jest bezstresowo, bez żadnych wrogich osób, eh chciałabym tak każdemu ufać
- Wiesz Twoi rodzice mogliby się martwić - wywinęłam się, mała zrobiłam dziwną minkę i poszła mówiąc, że idzie do mamy
- Może byś tak pomógł zanieść Tai to do domu - Shadow szturchnął swojego siostrzeńca
- Spoko Shadow dam radę - zaśmiałam się - Zresztą - zmierzyłam chłopaka od góry do dołu - Nie bawię się w niańkę - wyszczerzyłam się
(Shadow? Killer?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz