Nowe informacje - Link

niedziela, 23 listopada 2014

Od Silenci, CD Sadan


Gdy się śmiał, przekrzywiłam głowę zdziwiona, a Red powtórzył za mną ten sam gest. 
- To dobrze. - stwierdziłam, uśmiechając się. Gdy zauważyłam, że niepewnie wyciąga dłoń w stronę wiewióra, ściągnęłam go ze swojej głowy i podsunęłam mu zwierzątko niemal pod sam nos.
- Możesz go pogłaskać, nie ugryzie cię. - ale ona tak, pomyślałam, łapiąc Złośnicę, która wyrywała mi się z piskiem, mając zamiar ugryźć Sadana. 
- Tylko ja i Silen mamy prawo dotykać Red'a. - piszczała, a wspomniany prychnął. 
- Ależ mi przypadł zaszczyt. - wymamrotałam, ale byłam zdziwiona, że użyła mojego starego przezwiska. Usadowiłam naburmuszoną wiewiórkę na moim ramieniu i spojrzałam na chłopaka.
- Cieszę się, że nie znasz mowy zwierząt, bo ten tu - wskazałam na Red'a. - wypaplałby ci trzy czwarte historii mojego życia. - powiedziałam, patrząc z delikatnym uśmiechem na zwierzęta. Cóż, były jedynymi istotami, z którymi najczęściej rozmawiałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz