Nowe informacje - Link

niedziela, 23 listopada 2014

Od Silenci, CD Sadan


Red powrócił na moje ramię, a Złośnica nie zaprzestawała marudzenia, zaś ja zastanowiłam się nad pytaniem chłopaka.
- Właściwe nigdy się nad tym nie zastanawiałam, zawsze więcej rozmawiałam ze zwierzętami niż z ludźmi. A te tutaj - zrobiłam przerwałam, żeby wskazać dwie wiewiórki i machnęłam w stronę drzew, gdzie ukrywały się inne leśne stworzenia. - znają mnie od kilku lat, więc jestem przyzwyczajona. - powiedziałam z szerokim uśmiechem. Rude istoty spojrzały na siebie i zeskoczyły na ziemie. Obydwoje napisali na ziemi dzisiejszą datę, a ja z niebieskowłosym obserwowaliśmy ich zaskoczeni.
- Mogę wiedzieć, co wy robicie? - zapytałam, marszcząc brwi.
- Piszemy. - odpowiedziały chórem, przewróciłam oczami. Tyle to ja widzę.
- A po co to? - zaczynałam powoli tracić cierpliwość.
- To jedna z najdłuższych wypowiedzi od trzech lat. - stwierdziły, wydęłam policzki niczym mała dziewczynka.
- Wredoty. - burknęłam, po czym zwróciłam się do Sadana. - Nie zwracaj na nich uwagi. - powiedziałam, zauważając kątem oka jak piszą także na ziemi to co mówią, żeby się z nim porozumieć. Wredne rudzielce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz