Nowe informacje - Link

sobota, 8 listopada 2014

Od Silenci, CD Arlena, Shadow

Jak mnie pogłaskał po głowie, zrozumiałam, że nie udało mi się ukryć swoich emocji. W takich chwilach żałowałam, że nie mam charakteru Lucindy. W tej samej chwili zobaczyłam jak wiewiórki dla własnej uciechy rzucały w niego szyszkami, zasłoniłam dłonią usta, by ukryć uśmiech na widok jego miny, jednak starałam się, żeby moje oczy nie wyrażały absolutnie niczego.
- Nie bardzo. - odpowiedziałam po namyśle. Na jego następne słowa otworzyłam usta w celu grzecznej odmowy, ale mężczyzna już mnie pociągnął z rękę, zacisnęłam usta wąską linię, nie chcąc syknąć z bólu. Silia, zakaz wchodzenia na drzewa przez najbliższe kilkanaście dni. Zastanowiłam się czy nie lepiej by było po prostu go zahipnotyzować, natychmiast zrezygnowałam z tego pomysłu. Wkrótce dotarliśmy do jakiegoś domku, gdzie była niewiele starsza ode mnie dziewczyna. - Dobry. - przywitałam się cicho, pragnąc się gdzieś schować. A miałam po prostu odwiedzić grób rodziców i siostry. Silencio, znając życie i ciebie zrobisz to albo później, albo za kilka dni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz