Nowe informacje - Link

sobota, 15 listopada 2014

Od Shadow`a, CD Lily

Ozyl i Whudo są bliźniakami, mają czterdzieści lat, ale wyglądają jakby mieli zaledwie dwadzieścia osiem maksymalnie. Pierwszy ma krwisto brązowe włosy, jasnoniebieskie oczy i orli nos Bije od niego blask, jakaś aura, która delikatnie przypomina, że rozmawiasz z kimś ważnym oraz nie powinieneś o tym zapominać. Whudo to jego totalne przeciwieństwo. Krwiste włosy, ciemnofioletowe oczy - przy nim bez przerwy towarzyszy wszystkim wrażenie, że spotkali swojego rówieśnika. Jest wyluzowany, od zawsze zawracał kobietom w głowach i dziwię się, że jego żona wytrzymuje jego ciągłe romanse. Jęknąłem w myślach, licząc wilki, które zaczęły się przemieniać w ludzi. Oprócz moich braci, przybyły także ich żony - Azalia i Relley, które swoją drogą były dalekimi kuzynkami, lecz za Chiny Ludowe nie potrafiłem dostrzec w nich najmniejszego podobieństwa. Azalia nie należała do zbyt nieśmiałych, prowokowała płeć przeciwną w tak subtelny sposób, że nawet nie możesz zorientować się, w którym momencie zawróciła ci w głowie. Charakterystycznym znakiem niższej z kobiet była także burza fioletowych loków z różowymi pasemkami, której nie mogła ujarzmić. Do teraz zastanawiam się, jakim cudem wyszła za Ozyla, skoro idealnie komponuje się z Whudo. Podobnie jest z Relley - wysoka, utalentowana w sztukach negocjacji, oszczędna w słowach, gestach, czy emocjach, mistrzyni dobrego smaku i wyczucia chwili, zupełnie różna od swojego męża. Każdy z jej jasnych włosów zna swoje miejsce, broń Crystal, żeby któryś wyplątał się z jej idealnego koku! Nie trudno zauważyć, że większą sympatią darzyłem Azalię, choć Rell także lubiłem. 
- Dzieci się spóźnią, przyprowadzi je Canstar - poinformowała mnie jasnowłosa, nie siląc się na powitalne formułki. Zanim zdążyłem zadać pytanie, jakim cudem ktoś zmusił ją do zostawienia dzieci z naszym kuzynem, którego uważała za psychopatę, na mojej szyi uwiesiła się Az.
- Tęskniłam, szwagrze! A teraz wytłumacz Ozylowi, że kij mnie obchodzi jego zdanie w kwestii farby do włosów i nasza córka ma pełne prawo farbować się tak, jak chce! - westchnęła, teatralnie gestykulując, powodując u mnie wybuch śmiechu. Chwilę później zauważyłem Lily, która nie wyglądała najlepiej. Wszyscy podbiegliśmy do niej. Dziesięć później leżała już w moim łóżku, opatrzona i leczona przez Azalię, która używała swojej medycznej mocy. Powoli zaczynała się wybudzać, usiadłem na krześle obok łoża.
- Wszystko dobrze? - spytałem z troską, gdy otworzyła oczy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz