Zaśmiałem się, słysząc słowa dziewczyny, odnośnie upodobań. Cóż poradzić? Miałem słabość do niektórych dziwnych nawyków. Przykładowo czochram włosy osobom, które mi się podobają, uwielbiam stare rzeczy i mam słabość do muzyki klasycznej oraz poezji śpiewanej. Pojawiła się większość watahy, a słońce ostatecznie zgasło. Księżyc rozpoczął powolną wędrówkę po nocnym niebie, podczas gdy ja witałem gości. Zauważyłem Taigę, skierowałem się w jej stronę, komplementując stroje uczestników przyjęcia. No cóż, głównie wader, ale one znacząco się musiały wysilić i osiągnęły przy tym oszałamiające efekty.
- Witaj, mam nadzieję, że będziesz się dobrze bawić. - Uśmiechnąłem się do dziewczyny. - Ładnie wyglądasz. - wymamrotałem, starając się nie zarumienić. Shadow, przestań zachowywać się jak szczeniak, do cholery! Wdech, wydech, jest już ok.
- Muszę rozpocząć obchody - rzekłem, zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć i skierowałem się w stronę wodnej tafli. Stanąłem na samiutkim brzegu, ściszając zaklęciem muzykę.
- Mam zaszczyt rozpocząć dzisiejsze obchody Święta Sparowania! Miało być losowanie, ale niestety wygląda na to, że nie ma par po równo, także na razie przystopujemy, może jeszcze się basiory zbiorą. Zaraz znikąd pojawią się wasze klucze, które magicznie do was przylecą, nie pytajcie mnie w jaki sposób, bo wszyscy mamy swoje tajemnice. W przyszłości posłużą wam do zawarcia rytuału małżeńskiego, w trakcie którego młoda para wymienia się kluczami do swoich serca. Najczęściej używa się ich do wyznań miłosnych, dając je ukochanym. W trakcie dzisiejszej imprezy odbędą się trzy konkursy, na najromantyczniejszy taniec, najromantyczniejszą waderę i najromantyczniejszego basiora [pojawi się zaraz ankieta na blogu, w każdym momencie możemy zmienić głos, gdy zmienimy zdanie i zechcemy zagłosować na kogoś innego :) ], mam nadzieję, że wszyscy będziecie się dobrze bawić, a tak na zakończenie - Poszerzyłem uśmiech - Rozpoczynamy obchody Święta Sparowania! - wykrzyknąłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz