Tańczyliśmy razem, co było dla mnie nieziemskie, chociaż nie umiałam dobrze tańczyć. Shadow spytał jak mi mija święto. Miałam odpowiedzieć, że odkąd przyszedł o wiele lepiej, ale się powstrzymałam.
- Bardzo miło - odpowiedziałam. - A tobie?
- Też fajnie - odpowiedział. Tańczyliśmy, lekko kołysząc się do muzyki. Widziałam inne pary, które ze sobą tańczyły. Chciałam, żeby ten moment trwał wiecznie. Żeby ta jedna trzyminutowa piosenka, wydłużyła się do trzygodzinnego utworu. Niestety, czasu nie da się ubłagać.
- Jak myślisz, kto wygra na najromantyczniejszego basiora i waderę? - spytał Shadow. Można powiedzieć, że to pytanie nie było najlepszą rzeczą, jaką mógłby powiedzieć.
- Nie chce cię urazić, bo wiem, że to ty wymyślałeś, ale dla mnie takie wybory są płytkie. Wybieramy najromantyczniejszą waderę, a np. Ja żadnej nie znam, musiałabym kogoś BARDZO dobrze poznać, żeby ocenić jaki jest. Tak samo jak są wybierane najpiękniejsze dziewczyny, one są płytkie, mało inteligentne. Przede wszystkim próżne - wypowiedziałam swoje, indywidualne zdanie. Nie mogłam nigdy oglądać, tych wyborów na Miss kraju.
<Shadow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz