Nowe informacje - Link

środa, 12 listopada 2014

Od Jordan`a, CD Ross, Taiga

Dzisiaj święto sparowania. Fajnie. Mam nadzieję, że wylosuje Tai… Gdy byliśmy w mieście poza nasionami, kupiłem sobie jeszcze marynarkę i koszule. Oczywiście nasiona już posadziłem i niedługo będzie można już zbierać owoce i warzywa. Teraz się szykowałem na imprezę. Gdy byłem już gotowy wyszedłem i zacząłem iść na miejsce. Postanowiłem, że gdy tylko przyjdę zagadam do Tai. Przegonie tego z kim będzie gadała. Mam nadzieje, że nie z Rosem. On mnie zaczyna denerwować. Niby, dlaczego? W ogóle go nie znam itp., ale on chyba umyślnie mi odbija Tai. Znaczy ona nie jest moja ani nic, się nie znamy, ale bardzo mnie do niej ciągnie. Doszedłem na miejsce. Na mojej szyi pojawił się jakiś klucz. Po co mi on? Zerwałem go i rzuciłem gdzieś w krzaki. Zobaczyłem Tai. Oczywiście! Gadała z tym cholernym Ross`em! Poszedłem do niego i przywaliłem mu pięścią w twarz. Nie spodziewał się tego i upadł na podłoże.
- O co ci chodzi? – Zapytał zaskoczony. Następne ruchy już przewidywał. Czemu on ma taką moc?! Nie atakował, ale się bronił. Poprosiłem drzewa, aby mi pomogły. Czasami mi się to udaje i… Tym razem też! Chłopak, chyba nie przewiduje ruchów roślin… Gałąź oplotła się wokół jego pasa, podniosła do góry i cisnęła o ziemię. Już dawno próbowali nas (znaczy w sumie mnie) rozdzielić, ale im to nie wychodziło. Do czasu. Złapali mnie od tyłu i unieruchomili. 

Ross? Zgiń, Umrzyj, Przepadnij

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz