Nowe informacje - Link

niedziela, 23 listopada 2014

Od Arleny, CD Nick

Parsknęłam śmiechem, włączyłam film, następnie skoczyłam do kuchni po potrzebne racje żywieniowe. Co to za seans, bez miski słonego popcornu i coca coli? Następnie wróciłam do salonu, rozsiadłam się wygodnie na kanapie, zaczynając oglądać film. Był naprawdę dobry, ciut śmieszny, na tyle, że tarzaliśmy się w niektórych momentach ze śmiechu. Kiedy indziej zagrzewaliśmy naszych ulubionych bohaterów, a bywały momenty, że oboje mieliśmy łzy w oczach. Oczywiście - mimo wszystko był to film akcji, nastawiony głównie na nią, ale naprawdę podobała mi się kreacja postaci. Później włączyliśmy drugą część filmu. Nawet nie wiem, w którym momencie zasnęłam, kładąc głowę na ramieniu Nick`a. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz