Spojrzałem na nią, teraz pierwszy raz spojrzała mi w oczy od tej całej przemowy, jednak rozumiałem ją, może też się pospieszyłem, jednak chciałem, żeby wiedziała co czuje. Prawdę mówiąc, nie wiem czy dobrze zrobiłem i czy na pewno zrobiłem to jak należy. Po chwili przyszedł Shadow, a za nim wparowała jakaś mała dziewczyna. Westchnąłem ciężko
- Nie spieszy mi się - powiedziałem cicho do dziewczyny z lekkim uśmiechem - Nie przeszkadzacie - zwróciłem się do pozostałych - Ja was może zostawię samych - powiedziałem wstając - Później Cię jeszcze odwiedzę - powiedziałem do Ar z uśmiechem
- Nie musisz już iść - zatrzymał mnie Shadow
- Czeka mnie jeszcze długa rozmowa z siostrą, a chce dzisiaj powiedzieć wszystko wszystkim co leży mi na sercu - chyba mnie zrozumiał bo kiwnął jedynie głową, wyszedłem z mieszkania, włócząc się po lesie i myśląc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz