Uśmiechnęłam się. Teraz trzeba tylko poukładać całe te nieszczęsne życie i wyjdę na prostą. Będzie cudownie! Oczywiście nie widzę siebie w kuchni z mężem i szczeniakami. Ta wizja jest zbyt okrutna dla mojej psychiki!
Zaraz, zaraz Święto Sparowania? Momentalnie zrobiłam się blada.
- Mógłbyś mi powiedzieć coś więcej o tym święcie? Na przykład co tam będę robić i jak mam się ubrać. Bo nie chcę wyglądać inaczej niż wszyscy.- powiedziałam z lekkim uśmiechem.- I kogo będą tam parować i kiedy to jest?- dodałam. Miałam w szafie jakąś sukienkę, ale nie byłam tego w 100% pewna.
Shadow?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz